Czy można wydziedziczyć najbliższą rodzinę?

Czy można wydziedziczyć najbliższą rodzinę?




Nowa rodzina, stare obowiązki. Czy ojciec może wydziedziczyć dzieci z poprzedniego związku?

Współczesne relacje rodzinne coraz częściej stają się skomplikowane, zwłaszcza gdy dochodzi do zmian w rodzinie. Rozwód, nowa partnerka, nowe dzieci, a jednocześnie trudne decyzje dotyczące dziedziczenia. Jednym z kontrowersyjnych tematów jest sytuacja, gdy ojciec, mając nową rodzinę, decyduje się na wydziedziczenie swoich dzieci z poprzedniego związku. Czy takie działanie jest prawnie uzasadnione? Jak można się przed nim bronić? Prawo do zachowku gwarantuje bowiem potomkom osoby zmarłej prawo do pozostawionego przez nią majątku. Jednak nie zawsze…

Z taką właśnie sprawą do kancelarii prawnej mec. Lecha Obary z Olsztyna zgłosili się Adam D. i Agata D. – „byłe dzieci” – jak same o sobie mówią. Kiedy ich ojciec, Jerzy D., założył nową rodzinę, postanowił zmienić testament i wydziedziczyć swoje dzieci z pierwszego małżeństwa. Adam i Agata chcieli dowiedzieć się, czy w tej sytuacji przysługują im jakieś prawa i jakie dalsze kroki mieliby w tym kierunku zrobić.

Zgodnie z przepisami, panu Jerzemu podstawę prawną daje artykuł 1008 kodeksu cywilnego, dopuszczający możliwość pozbawienia ustawowych spadkobierców prawa do zachowku, czyli przysługującej im części majątku spadkodawcy. Wystarczy, aby owi spadkobiercy uporczywie nie dopełniali swoich obowiązków rodzinnych względem spadkodawcy, postępowali w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego lub też dopuścili się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności, albo też rażącej obrazy czci.

Warto dodać, że ustawowymi spadkobiercami osoby zmarłej są – oprócz jej małżonka – tzw. krewni zstępni, czyli dzieci i wnuki. W przypadku zaś braku dzieci i wnuków, krewni wstępni, czyli rodzice. I choć można, z opisanych wyżej powodów, pozbawić prawa do zachowku swoje dzieci, to nie można już wnuków.

– Nie wystarczy po prostu napisać w testamencie, że „wydziedziczam swojego syna Adama” – wyjaśnia mec. Olga Malinowska z kancelarii prawnej mec. Lecha Obary. – Aby to wydziedziczenie było skuteczne, muszą zaistnieć ważne powody wskazane w cytowanym wyżej przepisie, zaś przyczyna wydziedziczenia musi jasno wynikać z treści testamentu. Innymi słowy – wydziedziczenia można dokonać tylko w testamencie.

Co jednak zrobić, gdy spadkobierca dowiaduje się o treści testamentu dopiero po śmierci spadkodawcy? Albo nawet już w sądzie podczas trwającej sprawy spadkowej? A w dodatku zupełnie nie zgadza się z zarzutami mającymi być podstawą do pozbawienia go prawa do przysługującej mu części spadku?

– Co prawda nie jest to łatwe, ale spadkobierca może próbować podważyć takie postanowienie zawarte w testamencie. Wymaga to przeprowadzenia postępowania dowodowego – informuje mec. Olga Malinowska.

Jednak nawet jeżeli uda się pozbawić prawa do zachowku syna lub córkę spadkodawcy, to w żadnym wypadku nie można już pozbawić tego prawa ich dzieci, czyli wnuków spadkodawcy. Prawo do zachowku przechodzi wtedy po prostu od razu na nie. W świetle przepisów prawa traktuje się wtedy ich ojca lub matkę tak, jak gdyby nie dożyli do dnia otwarcia spadku, przez co ich udział spadkowy przypada ich zstępnym.  

Gdyby zatem spadkodawca chciał skutecznie wydziedziczyć także następne pokolenia, przyczyny dotyczące wydziedziczenia musiałyby dotyczyć wszystkich wydziedziczanych. „Święta zasada” mówi bowiem, że nie można tak po prostu pozbawić prawa do dziedziczenia naszego majątku kolejnych pokoleń krewnych zstępnych tylko na tej podstawie, że wydziedziczamy pierwsze z nich.

Mec. Olga Malinowska wyjaśnia, że kiedy spotkamy się z próbą wydziedziczenia nas, czyli pozbawienia nas należnego nam z mocy prawa zachowku, mamy przed sobą trzy drogi:

  • -podważyć cały testament, jeżeli został on sporządzony w okolicznościach wymienionych w art. 945 § 1 Kodeksu cywilnego, czyli testator sporządził go w stanie wykluczającym świadome lub swobodne wyrażanie woli i podejmowanie decyzji, istnieje uzasadnione podejrzenie, że działał pod wpływem błędu lub też dokument został sporządzony pod presją przymusu lub groźby.
  • -podważyć przyczyny wydziedziczenia, na co mamy pięć lat od dnia ogłoszenia testamentu
  • wykazać, że spadkodawca przebaczył wydziedziczonemu

Jak już wspomnieliśmy wcześniej, nawet, gdyby wydziedziczenie dzieci spadkodawcy okazało się w świetle prawa skuteczne, to ich dzieci, czyli wnuki spadkodawcy zachowują swoje uprawnienia do zachowku.

– Paradoksalnie zatem, zamiast podejmowania prób podważenia testamentu – czasochłonnych i kosztownych oraz o nieprzewidywalnym do końca wyniku, wystarczy skorzystać z niezbywalnego prawa do spadku wnuków spadkodawcy – kontynuuje mec. Olga Malinowska. – Zapoznaliśmy się z testamentem ojca wydziedziczonych – pani Agaty i pana Adama. W tym konkretnym przypadku to ich dzieci będą dziedziczyły po dziadku. Idziemy do sądu potwierdzić ich prawo. Unikniemy długotrwałych walk o „obalenie testamentu” – podsumowuje mec. Lech Obara.

Łukasz Czarnecki-Pacyński