A co, gdy ojciec wybrał alkohol zamiast rodziny…? Czy dzieci zawsze muszą płacić za pobyt rodziców w domach opieki?

A co, gdy ojciec wybrał alkohol zamiast rodziny…? Czy dzieci zawsze muszą płacić za pobyt rodziców w domach opieki?
Wiele osób zastanawia się, czy dzieci zawsze muszą płacić za pobyt któregoś z rodziców w domach pomocy społecznej. Jest to niewątpliwie duży problem. Jednak są sytuacje, kiedy w ogóle jest się z tego obowiązku zwolnionym. Na szczęście w przypadku naszych klientów, rodziny państwa G. tego typu dylemat nie wystąpił. Rodzina mogła i chciała spełnić swój obowiązek w ramach osobistej opieki. Natomiast mąż i ojciec wybrał DPS… I teraz rodzina musi za to płacić. Ale czy na pewno? To rozstrzygnie sąd.

– Naszym zdaniem w tej sprawie popełniono wiele błędów – mówi mec. Lech Obara, pełnomocnik rodziny G.

Jan G. – bez wiedzy najbliższych – został skierowany do Domu Pomocy Społecznej w Bartoszycach. Była to decyzja urzędników pomocy społecznej w Działdowie oraz burmistrza. Rodzinie odmówiono nawet wglądu w akta postępowania administracyjnego! O fakcie umieszczenia ich ojca i męża w DPS rodzina dowiedziała się dopiero po tym, jak wszczęte zostało postepowanie w sprawie ustalenie wysokości ponoszenia przez nich opłat za pobyt Jana G. w domu pomocy społecznej.

Umieszczenie mężczyzny w placówce jest o tyle dziwne i bezsensowne, że rodzina jest w stanie sprawować nad nim bezpośrednią opiekę oraz pomagać mu w bieżących sprawach. Jan G. nie zgłaszał im wcześniej żadnych potrzeb, nie prosił o pomoc. Od lat tworzył nieformalny związek z nową partnerką. Jego kontakty z rodziną były bardzo sporadyczne. Wpływ na to miała choroba alkoholowa konkubiny Jana G. Kobieta odcięła go od rodziny i nie wpuszczała synów Jana G. do wspólnie zajmowanego z nim mieszkania.

Żona i synowie Jana G. wskazują, że mogą nad nim sprawować opiekę wręcz całodobowo, ponieważ syn, Mariusz G. jest osobą bezrobotną i bezdzietną. Dysponuje więc czasem nieograniczonym innymi zobowiązaniami. Drugi syn, Kamil G. również nie założył jeszcze rodziny, jest osobą bezdzietną. Ponadto członkowie rodziny są osobiście przygotowani do udzielania świadczeń zdrowotnych. Kamil G. jest pielęgniarzem, a Bożena G. od 1978 roku pracuje w służbie zdrowia.

Zgodnie z art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. (Dz. U. Nr 64, poz. 593, z późn. zm., dalej jako ustawa o pomocy społecznej) pomoc społeczna jest instytucją polityki społecznej państwa, mającą na celu umożliwienie osobom i rodzinom przezwyciężanie trudnych sytuacji życiowych, których nie są one w stanie pokonać, wykorzystując własne uprawnienia, zasoby i możliwości.

Wyrażoną w przepisie art. 2 ust. 1 ustawy o pomocy społecznej zasada subsydiarności (pomocniczości) oznacza, że pomoc społeczna powinna być udzielana tylko wtedy, gdy osoba (rodzina) ubiegająca się o nią nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z własną trudną sytuacją życiową przy wykorzystaniu swoich zasobów, a także uprawnień i możliwości.

„Państwo zaś udziela pomocy tylko w ostateczności, po wyczerpaniu przez osobę zainteresowaną jej własnych środków zaradczych”. (W. Maciejko, P. Zaborniak [w:] W. Maciejko, P. Zaborniak, Ustawa o pomocy społecznej. Komentarz, wyd. IV, Warszawa 2013, art. 2).

Prowadzi to do wniosku, że w postępowaniu administracyjnym zakończonym wydaniem decyzji skierowującej Jana G. do Domu Pomocy Społecznej, organ prowadzący postępowanie nie przeprowadził postępowania dowodowego pod kątem ustalenia sytuacji rodzinnej. Poprzestał prawdopodobnie jedynie na zeznaniach zainteresowanego.

W mojej ocenie niezrozumiałą jest sytuacja, w której organ nie konfrontując oświadczeń i zeznań osoby, której zależy na uzyskaniu świadczenia z pomocy społecznej z zeznaniami członków najbliższej rodziny, orzeka o udzieleniu świadczenia z pomocy społecznej. Taka praktyka w ostateczności może prowadzić do ponoszenia przez gminę opłaty za pobyt w domu pomocy społecznej wobec osoby, która może korzystać w przezwyciężeniu swojego trudnego położenia z pomocy rodzinypodsumowuje mec. Lech Obara. – Brak wiedzy rodziny o toczącym się postępowaniu w przedmiocie umieszczenia osoby w DPS daje możliwość składania przez zainteresowanego nieprawdziwych oświadczeń w celu wyłudzenia pomocy. Oświadczenia te nie są z kolei konfrontowane z zeznaniami członków rodziny, na którą to rodzinę w związku z orzeczeniem o umieszczeniu w DPS ustawa o pomocy społecznej nakłada obowiązek ponoszenia opłat za pobyt zainteresowanego w DPSdodaje r.pr. Karol Nowacki.