Czyżby Biedronka niczego się nie nauczyła?

Czyżby Biedronka niczego się nie nauczyła?

Kolejna wygrana naszej Kancelarii z wielką siecią handlową!

– Nie dość, że myję podłogi, ładuję setki kilogramów towaru na półki, ciągam palety, to jeszcze każą mi robić rewizje u klientów. A musiałabym ich rewidować przez cały dzień… Ja naprawdę jestem bardzo, ale to bardzo tym wszystkim zmęczona – mówi nasza klientka, pani Żaneta B., była pracownica Biedronki.

Kancelaria prawna mec. Lecha Obary reprezentowała przed Sądem Rejonowym w Malborku (IV Wydział Pracy) kasjerkę popularnej sieci sklepów “Biedronka”. Kobieta została zwolniona dyscyplinarnie. Przyczyną zwolnienia kasjerki było niezarejestrowanie na kasie sprzedaży – podczas obsługi klienta – zgrzewki mleka na kwotę 32,28 zł. Klient zasłonił ten produkt znajdującą się w koszyku siatką…

Kasjerka za pośrednictwem naszej Kancelarii wniosła odwołanie do sądu pracy.

Sąd I instancji uznał zwolnienie dyscyplinarne kasjerki za nieuzasadnione i zasądził na jej rzecz stosowne odszkodowanie. Od wyroku Sądu Rejonowego pracodawca wniósł apelację. Sąd Okręgowy w Gdańsku VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych utrzymał jednak w mocy rozstrzygnięcie Sądu I instancji! (sygn. akt Sądu I instancji: IV P 27/22)

– Zwolnienie dyscyplinarne przewidziane w kodeksie pracy może być zastosowane przez pracodawcę tylko w wyjątkowych sytuacjach. W praktyce ogranicza się to najczęściej do przypadków, w których pracownik działa umyślnie na szkodę pracodawcy albo dopuszcza się rażącego naruszenia ciążących na nim obowiązków. Zasadniczo więc sytuacja, w której kasjer nieumyślnie nie skasuje produktu nie daje pracodawcy podstawy do rozwiązania z nim stosunku pracy w trybie dyscyplinarnym. W takim wypadku uzasadnionym jest wniesienie odwołania do sądu pracy – komentuje sprawę radca prawny Lech Obara. 

Dodajmy, że nasza Kancelaria ma olbrzymie doświadczenie w walce z wyzyskiem pracowników przez wielkie sieci handlowe (w tym z Biedronką). Sprawy dotyczyły wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, a także rekompensaty z tytułu wypadków przy pracy czy chorób zawodowych. Dzięki tej walce w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009r. potwierdzona została ochrona prawna postulowanego przez nas „nowego” dobra osobistego – godności pracowniczej, którego naruszenie może polegać na pracy w warunkach sprzecznych z przepisami bhp, niezależnie od skutku w postaci uszczerbku na zdrowiu (Wyrok SN z dnia 9 lipca 2009 r. sygn. akt II PK 311/08).