Kolejna wygrana naszej kancelarii przed NSA! Tym razem sprawa dotyczy świadczenia pielęgnacyjnego!

Kolejna wygrana naszej kancelarii przed NSA! Tym razem sprawa dotyczy świadczenia pielęgnacyjnego!

Do naszej kancelarii zgłosiła się Bożena S., której Miejsko-Gminny Ośrodek pomocy Społecznej w Sztumie w październiku 2021r. odmówił przyznania prawa do świadczenia pielęgnacyjnego w związku z opieką nad niepełnosprawną matką. Kobieta legitymuje się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności wydanym na stałe z powodu choroby neurologicznej (choroby nowotworowe, operacja głowy, zawał serca, wszczepienie rozrusznika serca, zawroty głowy, bóle kręgosłupa, biodra i kolana oraz niedowidzenie (!) W orzeczeniu stwierdzono też, że kobieta wymaga stałej i długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w codziennym funkcjonowaniu. Także pracownik socjalny był zdania, że matka Bożeny S. jest niezdolna do samodzielnej egzystencji.

W uzasadnieniu odmowy urzędnicy wskazali jednak, że matka Bożeny S. nie wymaga całodobowej opieki, ponieważ „nie jest osobą leżącą”. Wyszli z założenia, że Bożena S. bezkolizyjnie może się podjąć zatrudnienie i jednocześnie zajmować się matką.

Tymczasem Bożena S. była czynna zawodowo od roku 1984r. do września 2016r., a w okresie od 19 stycznia 2017r. do 17 września 2018r. prowadziła własną działalność gospodarczą. Urzędnicy nie zwrócili jednak uwagi na fakt, że w okresie od 19 stycznia 2017r. do 22 lutego 2017r. kobieta nie podjęła żadnego zlecenia w ramach swojej działalności, zaś w lutym 2017r. zawiesiła działalność z uwagi na nagłe pogorszenie stanu zdrowia matki i wszczepienie rozrusznika serca. Kluczowym jest więc, że stan zdrowia matki Bożeny S. w chwili złożenia wniosku, doprowadził do konieczności sprawowania nad nią stałej opieki, a to uniemożliwiało podjęcie zatrudnienia

Bożena S. złożyła odwołanie od decyzji M-GOPS do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Gdańsku Zupełnie nie spodziewała się, że SKO w kwietniu 2022r.  „usankcjonuje” niekorzystną decyzję. Kobieta nie złożyła jednak broni i z pomocą naszych prawników zwróciła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który w końcu przyznał rację Bożenie S.

SKO nie chciało się z werdyktem WSA pogodzić i wniosło skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Sprawa toczyła się aż do września tego roku, czyli prawie 2 lata! Jednak warto było czekać, bo

NSA oddalił skargę kasacyjną. Wyrok jest ostateczny i nie podlega zaskarżeniu, a Bożena S. może w spokoju opiekować się matką.

Skąd wziął się problem?

Otóż z art. 17 ust 1 u.ś.r. wynika, że jedną z podstawowych przesłanek uprawniających do uzyskania świadczenia pielęgnacyjnego jest stała i osobista opieka ubiegającego się o przyznanie świadczenia nad osobą niepełnosprawną. Drugą zaś przesłanką jaką musi spełnić osoba ubiegająca się o przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego, jest rezygnacja (lub nie podejmowanie) pracy zarobkowej spowodowana koniecznością sprawowania stałej lub długotrwałej opieki nad osobą bliską o określonym stopniu niepełnosprawności.

Ustawodawca nie wprowadził jednak definicji wyrażenia “opieka” ani “sprawowanie opieki” i nie posłużył się jakimkolwiek przymiotnikiem konkretyzującym zakres lub jej charakter. Nie chodzi przy tym o opiekę rozumianą jako wykonywanie czynności opiekuńczych bez przerwy, przez 24 godziny na dobę. Cel i istota świadczenia pielęgnacyjnego pozwalają wskazać, że w art. 17 ust. 1 u.ś.r. chodzi raczej o ustawiczną opiekę sprawowaną nad osobą niepełnosprawną. Punkt ciężkości w tym zakresie tkwi w stałości opieki nad niepełnosprawnym członkiem rodziny, a to oznacza, że opieka ta powinna być sprawowana codziennie. Opiekun musi pozostawać do dyspozycji podopiecznego – udzielając pomocy oraz wykazując ciągłą gotowość jej niesienia.

Sąd pierwszej instancji słusznie wskazał, że M-GOPS i SKO skupiły się wyłącznie na zakresie opieki oraz fakcie, że matka Bożeny S. nie jest osobą leżącą na stałe, zaznaczając przy tym, że wykazuje pewną samodzielność w niektórych czynnościach. Prawidłowo też zauważył, że kobieta jest niezdolna do samodzielnej egzystencji. Bożena S. codziennie musiała mierzyć się z pomocą w codziennej higienie osobistej, z codziennym mierzeniem ciśnienia, dawkowaniem i podawaniem lekarstw, przygotowaniem posiłków, pomocą przy ubieraniu się, towarzyszeniem podczas spacerów, zapewnieniem dowozu na zabiegi rehabilitacji oraz pilnowaniem, aby matka nie schylała się i nie upadła. Te czynności wypełniały jej większą część dnia. Tym samym opieka, jaką sprawuje Bożena S. nad matką jest opieką, o jakiej mowa w w/w art. 17 ust. 1 pkt 4 u.ś.r.

Ustawodawca nie zakreśla też żadnych ram czasowych, co do wykazania rezygnacji z zatrudnienia (czy też jego niepodejmowania) z powodu konieczności sprawowania opieki. Jest to świadczenie przyznawane na wniosek i to od wnioskodawcy zależy, czy i w jakim czasie – po wystąpieniu przesłanek do przyznania świadczenia – wystąpi on o to świadczenie. Dlatego nie ma podstaw do kwestionowania prawa strony do wyboru momentu, w którym chce wystąpić z wnioskiem o przyznanie przedmiotowego świadczenia.